Więc w zeszły czwartek jechałem Renegadem 1.4t mojej dziewczyny z 2016 roku autostradą, kiedy stracił całą moc, ale nadal działał. Ma przejechane około 60 000 mil. Wyłączyłem go i zjechałem na pobocze. Zauważyłem, że koło napinacza było krzywe, a pasek klinowy zerwany. Czekaliśmy 6 godzin na autostradzie na lawetę, a po tym, jak pierwsze dwie odwołały, udało nam się go odholować.
Warsztat zadzwonił dziś rano po wymianie napinacza/koła pasowego i paska i nie chce zapalić. Zdemontowali osłonę i zobaczyli, że pasek rozrządu nie ma zębów, co było prawdopodobnie przyczyną awarii napinacza i paska. Niewiele wiem o tych silnikach i nie znalazłem nic o awariach paska rozrządu w nich. Zakładam, że kiedy pasek rozrządu pęka w silniku kolizyjnym, pojazd potrzebuje nowego silnika? Czy ktoś się z tym spotkał?
Dziękuję.
Warsztat zadzwonił dziś rano po wymianie napinacza/koła pasowego i paska i nie chce zapalić. Zdemontowali osłonę i zobaczyli, że pasek rozrządu nie ma zębów, co było prawdopodobnie przyczyną awarii napinacza i paska. Niewiele wiem o tych silnikach i nie znalazłem nic o awariach paska rozrządu w nich. Zakładam, że kiedy pasek rozrządu pęka w silniku kolizyjnym, pojazd potrzebuje nowego silnika? Czy ktoś się z tym spotkał?
Dziękuję.